Naleśniki kukurydziane przygotowane na mące kukurydzianej i skrobi. Są cienkie, o pięknej żółtej barwie i całkowicie bezglutenowe. Można je podawać zarówno ze słodkim, jak i z wytrawnym nadzieniem.
Składniki na 6 naleśników o śr. 24cm::
300ml mleka
160g mąki kukurydzianej
40g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
2 jajka
1- 2 łyżeczka cukru
olej do smażenia np. rzepakowy
Sposób przygotowania:
Mąkę, skrobię i cukier wsypać do miski. Wymieszać. Wlewać mleko, ciągle mieszając trzepaczką, aby nie zrobiły się grudki. Dodać jajka i ponownie wymieszać. Pozostawić ciasto na 10 minut.
Rozgrzać patelnię z odrobiną oleju. Nalać ciasto i poruszając patelnią rozprowadzić je po całym dnie patelni. (Ciasta należy nalać tyle, aby dno patelni pokryła cienka warstwa ciasta). Ciasto smażyć na średniej mocy palnika z dwóch stron do lekkiego zarumienienia.
Łyżeczkę cukru zastępuję 3 kroplami stewii w płynie (Better stevia). W tym produkcie nie ma żadnych dodatkowych słodzików, tylko stewia. Zapobiega próchnicy i nie powoduje cukrzycy. Na zdrowie i smacznego!
Naleśniki wyszły smaczne, troszkę zmodyfikowałam przepis, ale trzymlam się proporcji. Zamiast mleka, użyłam napój owsiany, oraz zamiast skrobi ziemniaczanej użyłam skrobi z topici (ma mniejszy ig od ziemniaczanej), cukier zamieniłam na miód.
Robiłam z tego przepisu kilka razy i wychodziły super, nie łamały się ani nie przypalaly. Ostatnio dodałam kakao, żeby były czekoladowe i też się udało. Pycha
Naleśniki wyszły przepyszne 😍 o pięknym zoltym zabawieniu, nie łamały sie, nie przyklejały. Zmieniliam tylko to, ze zamiast cukru dodalam miodu. Rewelacja 😍
Spróbuj ten przepis 3 jajka , szklanka mleka , 110g maki kukurydzianej , 1,5 łyżki oleju . Wymieszaj wszystko razem i gotowe do smażenia ☺️ . Ja tak robie i sa pyszne
Naleśniki idealne! Robiłam na mleku sojowym, mące i skrobi kukurydzianej, bez cukru. Wszystko odmieżone/odważne wg przepisu. Odstawiłam jak w przepisie na 10 minut. Ciasto było rzadkie, ale na patelni idealnie się smażyły, elastyczne, rzadnych problemów z odwracaniem. Polecam gorąco!
Nie sprawdzily mi sie takie nalesniki. Sa kruche ( łamią się ) i wcale nie wychodzą takie jak przy mące pszennej. Jest to jakas alternatywa ale malo ciekawa.