Klasyczna sałatka jarzynowa z dodatkiem ostrej zupki chińskiej. Zupka chińska nadaje ostrości sałatce i dzięki temu sałatka jest bardziej wyrazista w smaku. Nie jest jej dużo i dominującą rolę pełnią ciągle warzywa. Jeśli lubicie sałatkę jarzynową to spróbujcie tej odmiennej wersji.
Składniki na ok. 10 porcji:
5 większych ziemniaków (ok. 1 kg ziemniaków typu A, czyli sałatkowe, twarde o małej zawartości skrobi)
2 średnie marchewki
2 średnie pietruszki
¼ selera
3 jajka
pół puszki groszku
3 ogórki kiszone lub korniszone
1 opakowanie ostrej zupki chińskiej
majonez
sól, czarny pieprz, słodka papryka w proszku
trochę kukurydzy i czerwonej fasoli z puszki (opcjonalnie)
Sposób przygotowania:
Ziemniaki, marchewki, pietruszki i seler umyć i gotować w osolonej wodzie w mundurkach, do miękkości (ok. 45- 60 minut). Odcedzić wodę i pozostawić do ostygnięcia. Lekko ciepłe lub chłodne warzywa obrać ze skórek. Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Jajka ugotować na twardo. Ostudzić, obrać i pokroić w kostkę.
Warzywa pokroić w kostkę.
Makaron chiński pokruszyć do miseczki, dodać przyprawy i zalać niewielką ilością wrzątku, tak do przykrycia. Pozostawić na parę minut pod przykryciem do napęcznienia. Następnie odkryć i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. (Wody należy dodać tyle, aby cała woda została wchłonięta przez makaron. Gdyby zdarzyło się, że woda pozostanie, należy makaron dobrze odcedzić).
Ogórki pokroić w kostkę. (Jeśli używacie kiszonych, a mają twardą skórkę to należy je najpierw obrać).
W dużej misce połączyć warzywa, jajka i zupkę chińską. Dodać majonez w ilości według uznania. (Można dodać tylko tyle, aby połączyć wszystkie składniki, albo więcej jak kto lubi).
Doprawić solą, pieprzem i papryką do smaku. Schłodzić w lodówce.
O ile lubię modyfikować klasyczne przepisy tak jarzynowa w tej wersji dużo na walorach smakowych traci. Dodatek chińskiej zupki wyjątkowo skutecznie tłumi aromat warzyw, wielka szkoda. Ponadto sałatka jest ciężka, nawet jako samodzielne danie. Ziemniaki+ makaron nie stwarzają tutaj dobrego duetu. Myślę, że warto byłoby tu pokombinować z warzywami, zieleniną lub/i przyprawami. Np. jarzynowa ze świeżym lubczykiem tudzież selerem naciowym(w rozsądnej ilości). Niech jarzynowa jarzynową pozostanie, a więc bazuje na warzywach.