Tradycyjny przepis na pierogi ruskie. Cienkie, elastyczne ciasto pierogowe wypełnione farszem z twarogu, ugotowanych ziemniaków i podsmażonej cebuli. Pyszne, smaczne, klasyczne, miękkie, domowe, najlepsze.
Składniki na ok. 65 sztuk:
Ciasto pierogowe:
500 g mąki pszennej
ok. 300 ml gorącej, przegotowanej wody
1 płaska łyżka soli
Nadzienie:
500 g ziemniaków
500 g twarogu tłustego lub półtłustego
1 duża cebula
sól, pieprz
1 łyżka oleju do smażenia
Do wyboru:
cebula + olej
kwaśna śmietana
jogurt naturalny
Sposób przygotowania:
Przygotować farsz. Ziemniaki obrać i ugotować w osolonej wodzie do miękkości. Jeszcze ciepłe ugnieść tłuczkiem do ziemniaków (według uznania mogą pozostać kawałki lub potłuc dokładnie). Pozostawić do całkowitego ostygnięcia.
Ser pokruszyć ręką.
Cebulę obrać, pokroić w kostkę i zeszklić na oleju.
Cebulę, ziemniaki i twaróg wymieszać. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
Przygotować ciasto. Mąkę wsypać do miski. Dodać sól i zamieszać. Wlewać stopniowo gorącą wodę z czajnika (im cieplejsza tym ciasto będzie lepsze, bardziej sprężyste, ale nie wrzątek, żeby się nie poparzyć) i zagnieść jednolite, elastyczne, mięciutkie ciasto. Ciasto nie powinno się kleić. (Jeśli ciasto będzie dobrze wyrobione to w przekroju powinny być widoczne pęcherzyki powietrza).
Ciasto podzielić na części. Na posypanym mąką blacie rozwałkować bardzo cienko ciasto. (W trakcie rozwałkowywania jednej porcji ciasta, resztę przełożyć do miski i przykryć ściereczką, żeby nie obeschło).
Z rozwałkowanego ciasta wykrawać kółka np. szklanką. Na środku nałożyć łyżeczką nadzienie, ciasto złożyć na pół i skleić dobrze brzegi. Gotowe pierogi układać na desce lub blacie oprószonym mąką i przykryć ściereczką, aby nie obsychały. W ten sposób przygotować pierogi z całego ciasta.
Pierogi można zamrozić lub od razu ugotować i podawać. (O mrożeniu pierogów czytaj w uwagach).
Pierogi wrzucać na wrzątek i gotować, na małej mocy palnika, w osolonej wodzie ok. 2 minut od wypłynięcia. Po wrzuceniu pierogów do wody, przemieszać delikatnie łyżką drewnianą, aby nie przywarły do dna garnka.
Wyciągać łyżką cedzakową. Podawać z podsmażoną na oleju lub maśle cebulą, z kwaśną śmietaną lub jogurtem naturalnym. Jeśli ugotowane pierogi mają być przechowane w lodówce np. do dnia następnego to należy je przelać trochę olejem i dobrze je w nim obtoczyć, aby nie posklejały się po przełożeniu do miski lub innego naczynia.
Uwagi:
Mrozić można surowe pierogi, układając je oddzielnie, jeden koło drugiego, na tacce wyłożonej papierem do pieczenia. Włożyć do zamrażarki i gdy zamarzną przełożyć do woreczka do mrożenia i ponownie wstawić do zamrażarki. Gotujemy je wrzucając zamrożone na wrzątek z solą.
Można pierogi również ugotować i zamrozić. W tym przypadku należy ugotowane pierogi najpierw zahartować, czyli po ugotowaniu wyciągnąć łyżką cedzakową i przełożyć do naczynia wypełnionego dużą ilością zimnej wody i pozostawić na kilka minut, aż dobrze ostygną. Następnie osączyć je dobrze na durszlaku. Odsączone przełożyć do miski, skropić olejem, podzielić na porcje, przełożyć do woreczków do mrożenia i zamrozić. Po rozmrożeniu ugotowane pierogi można odgrzać na parze, w mikrofalówce, wrzucić na chwilę na wrzątek lub obsmażyć na oleju.
Farsz do pierogów można przygotować dzień wcześniej i schłodzić w lodówce.
Ilość sztuk zależy od tego, jak ciasto zostanie cienko rozwałkowane, od ilości nadzienia, które zmieści się w pierogach (im więcej nadzienia tym grubsze pierogi, ale też będzie ich mniej) oraz od nadzienia (im będzie bardziej zwarte, tym łatwiej napełnić pieroga).
Ciasto rewelacja, farsz super ( choć trochę było mi ciężko z przyprawieniem „do smaku”, ponieważ po ugotowaniu pierogi wyszły trochę za mdłe; przed ugotowaniem farsz wydawał się dobrze przyprawiony, wiec już wiem, że trzeba odrobinę za bardzo przyprawić 😊). Wspaniały przepis, świetna rada z zimną wodą przed zamrożeniem! Bardzo dziękuję i pozdrawiam!
Do smażenia cebuli ,zamiast oleju używam masła bądź margaryny Palmy ,jest rewelacja ,czasem do farszu dodaję odrobinę przyprawy Kucharek (do smaku) też jest mega ,eksperymentuję ,ale zawsze z takim samym skutkiem ,są pyszne ,skwarki bardziej pasują do pierogów z nadzieniem kapuścianym albo kapusta-ziemniaki czy grzybowych ,do tradycyjnych nie użyłbym skwarków lecz śmietany lub cebulki zeszklonej na maśle ,smacznego
Robiłam podwójną porcję, podwoiłam wszystkie składniki i wyszło idealnie. Zostało tylko odrobinę ciasta. Najlepsze pierogi, które do tej pory robiłam. Skorzystałam też z porady o przechowywaniu. Na drugi dzień podgrzane na patelni wyszły ZNAKOMITE.
Zgadzam się z Panią. Zrobiłam farsz i ciasto wg przepisu i zostało mi dokładnie połowę farszu. Także warto zrobić ciasto z podwójnej proporcji. Ps. Pierogi wyszły takie pyszne,że mucha nie siada :)
Pani Joanno gratuluję dobrego przepisu! Dziś zrobiłem z Żoną pierwszy raz w życiu pierogi i wyszły bardzo dobre. Przepis odrazu ląduje w schowku na kolejną okazję. Pozdrawiamy.
Od dawna nie robilam pierogow ruskich. Szukajac troche w internecie trafilam wlasnie na ten. Proporcje jak w sam raz. Brawo
Jedyne co dodalam to majeranek, tak jak to robila babcia i mama