Kluski na parze zwane również pampuchami to mięciutkie, drożdżowe bułeczki gotowane na parze. W Niemczech i Austrii zwane pod nazwą Germknödel nadziewane są powidłami śliwkowymi, a z góry posypane zmielonym makiem z cukrem pudrem i polane roztopionym masłem. Taką właśnie wersję prezentuję Wam poniżej.
W Polsce kluski na parze robi się właściwie z czym się lubi. Mogą być nadziane powidłami, dżemem, marmoladą, kremem czekoladowo- orzechowym, a nawet bez nadzienia. U mnie w domu podawało się je polane roztopionym masłem i posypane cukrem. Można również polać je sosem waniliowym.
Składniki na ok. 8 klusek:
400g mąki pszennej
20g świeżych drożdży
250ml mleka
1 jajko
30g cukru
50g masła lub margaryny
szczypta soli
Dodatkowo:
powidła śliwkowe/ marmolada/ nutella
150g masła
40g mielonego, suchego maku
40g cukru pudru
Sposób przygotowania:
Przygotować zaczyn. Lekko ciepłe mleko wymieszać z pokruszonymi drożdżami, łyżeczką cukru i ok. 7 łyżkami mąki. Zaczyn przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 10- 15 minut do wyrośnięcia.
Masło (lub margarynę) roztopić i pozostawić do ostygnięcia.
Resztę z 400g mąki wsypać do dużej miski. Dodać resztę cukru, jajko, szczyptę soli i wyrośnięty zaczyn. Zacząć wyrabiać ciasto i powoli dolewać roztopiony tłuszcz. Dobrze wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (ok. 30- 40minut).
Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat posypany mąką. Ciasto podzielić na ok. 8 równych części.
Z każdej części ciasta uformować kulkę, spłaszczyć ją na dłoni, nałożyć 1 łyżeczkę powideł, zlepić (naciągając brzegi do góry) i uformować okrągłą kluskę. Tak przygotowane kluski pozostawić na blacie posypanym mąką (złączeniem do dołu), przykryć z góry ściereczką i pozostawić na chwilę, aby jeszcze podrosły.
W tym czasie zagotować wodę (w dużym garnku z przywiązaną na górze ściereczką lub gazą, lub parowarze).
Gotowe kluski układać w garnku, pozostawiając duże odstępy między nimi, przykryć i parować ok. 10 minut, aż kluski ładnie się napuszą. Gotowe kluski ułożyć na talerzach.
Zmielony mak wymieszać z cukrem pudrem, posypać nim kluski i polać roztopionym, gorącym masłem.
Tak, już uparowane i ostudzone. Proszę zamrozić każdą z osobna np. ułożone na desce wyłożonej papierem do pieczenia. Jak się zamrożą można połączyć np. w jednym worku. Przed spożyciem lekko odmrozić i ponownie wrzucić na parę lub podgrzać w kuchence mikrofalowej (przykryte talerzem, aby nie obsychały).
Robimy z tego przepisu, ale - za dużo masła (my dajemy 35-40g na 500 gramów mąki. Cukier ( 2 łyżki ) tylko do zaczynu. Bez nadzienia, polane rozptopionym masłem z cukrem i cynamonem.
Jedną korekcja, w Austrii nie polewają masłem tylko budyniem z wanilią. Osobiście polecam śmietankowy, najlepiej również robiony samodzielnie a nie z torebki.