Bezglutenowy zakwas na mące gryczanej można wykorzystać do przygotowania klasycznego żuru, przekształcając go na wersje bezglutenową. Może to być np. żurek wielkanocny lub postny żur wigilijny z grzybami.
Składniki:
1 szklanka mąki gryczanej lub zmielonej na mąkę kaszy gryczanej niepalonej
3 szklanki letniej, przegotowanej wody
3 ząbki czosnku
3 ziarna ziela angielskiego
3 liście laurowe
ok. 10 ziarenek pieprzu czarnego
Sposób przygotowania:
Mąkę wsypać do litrowego słoika lub kamiennego garnka. Wlewać stopniowo wodę, mieszając szybko drewnianą łyżką, aby nie zrobiły się grudki.
Czosnek obrać i lekko zmiażdżyć nożem. Wrzucić do słoika. Dodać ziele angielskie, liście laurowe i ziarenka pieprzu. Zamieszać.
Słoik przykryć gazą (lnianą ściereczką lub pieluchą tetrową). Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 5 dni np. na górną szafkę w kuchni.
Przez kolejne 5 dni należy raz dziennie zakwas zamieszać łyżką drewnianą.
Gotowy zakwas można wykorzystać od razu do ugotowania żurku lub zakręcić słoik i wstawić do lodówki. Można go przechowywać do ok. 2 tygodni.
U mnie niestety 4. dzień już i kasza od początku dzieli się na część, która opada na dno i ta która wystaje sucha ponad wodę i kożuszek fermentacyjny. Mimo mieszania. Pachnie ładnie, kwaśno ale wiem, że kasza powinna być pod wodą (tak jak buraki?) Pomóżcie.
Moj zakwas stoi 3 dzień i przez te 3 dni pachniał przepięknie i bąbelkował, a dzisiaj rano jakoś już troche mniej pachnie i bąbelków nie widze. Jest bardzo kwaśny. Czy wstawić go już do lodówki? W mieszkaniu mamy dosyc cieplo
3 dni to minimum. Ja swój trzymam 5 dni. Mój też na początku mocno się pienił, a później już nie. Jeśli uważasz, że już jest dobry to możesz go schować. Trudno tak do końca wyczuć, jak nie można spróbować ;) Potrzymałabym go jeszcze co najmniej z jeden dzień.
W końcu znalazłam przepis na zakwas bezglutenowy,córeczka jest chora na celiakię i chciała spróbować,jak smakuje żurek,bo pięknie pachniał i reszta rodziny się zajadała,a ona nie mogła.jutro zrobię i ma Święto Paschy zrobię duży garnek,mam nadzieję,że się uda i będzie smakował. Dziękuję za ten przepis.