Udka z kurczaka pieczone z ziemniakami, marynowane czosnkiem, rozmarynem i cytryną. Można podawać z surówką lub sałatą.
Składniki na ok. 4 porcje:
4 udka z kurczaka
1 kg ziemniaków
1 czerwona cebula
80 ml oleju roślinnego np. rzepakowego
5 ząbków czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
2 łyżeczki soli
½ łyżeczki pieprzu czarnego
sok wyciśnięty z połowy cytryny
3 gałązki świeżego rozmarynu
Sposób przygotowania:
Udka z kurczaka oczyścić, odciąć nadmiar tłuszczu i zwisającej skóry. Przełożyć do miski.
Rozmaryn umyć, osuszyć i oderwać igiełki. Drobno posiekać. Przełożyć do małej miseczki.
Ząbki czosnku obrać i przecisnąć przez praskę do miseczki z rozmarynem. Dodać olej, słodką paprykę, sól, pieprz i sok z cytryny. Wymieszać i zalać marynatą udka, dobrze je przy tym nacierając ręką. Wstawić na 30 minut do lodówki.
W tym czasie ziemniaki obrać, umyć, osuszyć i pokroić na połówki lub mniejsze części, z zależności od wielkości ziemniaków.
Cebulę obrać i pokroić na kawałki.
Ziemniaki i cebulę dodać do mięsa i całość wymieszać, aby wszystko było obtoczone w marynacie. Następnie przełożyć do brytfanny (z całą marynatą) i piec w nagrzanym piekarniku ok. 1- 1,5 godziny w temperaturze 200°C (grzałka góra- dół), bez przykrycia. Od czasu do czasu ziemniaki i cebulę przemieszać, a mięso obrócić.
Zbyt późno tu weszłam bo widzę że ten przepis jest tu od 9 lat. Zrobiłam te udka są przewspaniałe. Ja zamiast ziemniaków dodaję frytki zrobione we frytkownicy beztłuszczowej. goście się pytali czy mam jeszcze więcej takich udek. Rewelacja.😍
Pysznie mi to wyszło, kartofle mięciutkie ,lekko zrumienione, cebula również.Dodałam czosnek w całości ,dodał jeszcze więcej aromatu i był przepyszny po upieczeniu. 10 minut przed końcem pieczenia warzywka zostały wyciągnięte ,a udka jeszcze dałam pod grill.
Pychota 😊 Nie miałam świeżego rozmarynu, więc użyłam suszonego i zrobiłam w rękawie. Jednak dla mojej 3 latki następnym razem zrobię bez ziół, albo dam mniej i delikatniejsze. Choć i tak ładnie wcinała.
Mniam! Wszystko wyszło baaardzo dobre :) musiałam tylko zmodyfikować sposób pieczenia. Ziemniaki były gotowe po 40 minutach więc przełożyłam mięso z sosem do osobnego naczynia, dusiłam godzinę pod przykryciem, a potem znowu przełożył mięso na blachę z ziemniakami i piekłam jeszcze 10 minut. Boskie, będę wracać do tego przepisu bo wszystko w mig zniknęło :) dziękuję za przepis!